Sanki, Bałwan i wojna na śnieżki
Ferie zimowe, nie muszą oznaczać wysyłania dzieci na zimowisko, czy wyjazd w góry. Nawet w mieście można nieźle się bawić. Ponieważ małe dzieci nie zawsze mają ochotę na naukę jazdy na nartach, są inne metody na spędzenie czasu na dworze w zimowe dni.
Wspólne zabawy na śniegu niezależnie od tego, czy będzie to nasz ogród czy Zakopane, to gwarancja najlepszej i udanej zabawy. Potrzebny jest oczywiście śnieg, ciepłe ubranie i krem na buzie i jesteśmy gotowi na wspólny wypoczynek na świeżym, choć mroźnym powietrzu. Przejażdżka po okolicy na sankach, czy też zjeżdżanie z śnieżnej góry, to dzieci uwielbiają, choć rodzice się trochę zmęczą ciągnąc sanki, to jest to warte uśmiechu dziecka.
Wspólne lepienie bałwana, najpierw turlanie małej kuleczki, aż do uzyskania trzech solidnych kul, to nie wszystko. Znalezienie w śniegu niezbędnych rzeczy do stworzenia oczu, noska oraz guziczków dla naszego przyjaciela, jest nie lada wyzwaniem. Kto pierwszy znajdzie, czy kto będzie miał więcej, to fajny sposób na małą rywalizacje.
A może wojna na śnieżki? To też ciekawa propozycja śniegowych zabaw. Choć trzeba najpierw sprawdzić, czy dziecko ma na to ochotę, bo nie wszystkie przepadają za tą formą atrakcji. Szczególnie, gdy śnieg wpadnie z kołnierz, czy w buźkę.
Niemniej jednak na śniegu można robić dużo fajnych rzeczy. Każdy z nas pamięta, jak jako małe dziecko robiło orła, czy aniołka na śniegu, wskoczmy na śnieg razem z dzieckiem, a na pewno będzie miało z tego jeszcze większą frajdę. choinki producent z bogatą ofertą drzewek świątecznych zapewni wigilijną atmosferę w każdym domu!